blog




  • Watch Online / «Zwiadowcy z pierwszej linii frontu. „Poszedłem na tyły frontu”” Artem Drabkin: pobierz fb2, czytaj online



    O książce: 2014 / „Poszedłbym z nim na rekonesans” – mówią o osobie, na której można polegać. Tyle, że w czasie, jaki minął od wojny, pierwotne znaczenie tego wyrażenia zostało wymazane i zdewaluowane. Czym jest prawdziwy wywiad wojskowy, ile kosztują każde poszukiwania na linii frontu, jaką krew zapłacili za „języki” i cenne informacje wywiadowcze - mogą powiedzieć tylko sami oficerowie wywiadu pułkowego i dywizji. A każdy taki dowód jest na wagę złota. Bo zostało ich niewielu, bardzo niewielu. Ponieważ ich szanse na przeżycie były o rząd wielkości mniejsze niż w przypadku innych żołnierzy pierwszej linii. Bo jak przyznał w wywiadzie Sz. Skopas: „Każdy horror będzie wam wydawał się liryczną komedią po szczerej historii oficera wywiadu wojskowego o tym, co musiał zobaczyć i przeżyć. Przecież bardzo, bardzo często Niemców trzeba było zabijać nie karabinem maszynowym, ale kroić ich nożami i dusić rękami. Zastanów się, co kryje się za zwrotami „usunąłem wartownika” lub „po cichu zneutralizowaliśmy strażników”. Zapytaj harcerzy, jakie mają jeszcze koszmary w nocy…” I zanim powiesz o kimś, że wybrałbyś się z nim na rekonesans, zadaj sobie pytanie: czy jesteś gotowy na wyjazd??